Obserwatorzy

czwartek, 2 stycznia 2014

77.Nikt nie docenia jaki jestem pracowity:(

Hej.Pewnego dnia gdy nie mogłem zasnąć zorientowałem   się  jaki jestem pracowity.Moim ulubionym zajęciem jest czyszczenie podłogi robię to na wiele sposobów np.

 -coś spadnie w kuchni ja zaraz to zjadam i wylizuje podłogę przy okazji ją czyszcząc.
- niosę swoją szmatkę w pysku  ,a ona się za mną ciągnie- również  czyszczę podłogę.
 -boksuje na zakrętach to ją poleruję .
 Lubię również czyścić drzwi balkonowe.Jak?Gdy chcę wyjść na punkt obserwacyjny drapię łapą w szybę.Albo kiedy się napiję moja broda jest mokra więc przystawiam pysk do szyby.Gdy się położę na fotelu  nagrzewam go Agacie lub jej rodzicom.Jestem również bardzo pożyteczny,ponieważ zjadam mało karmy.Dlaczego?Zawsze dostanę coś przy obiedzie.Zmieniam też tapetę w pokoju mojej pani zrywając ją.Kiedyś gdy byłem mniejszy wynosiłem korę z doniczek zanosząc ją do przedpokoju,na kanapę,żeby dom ładniej wyglądał. O!Prawie zapomniałem gdy leżę na podłodze nagrzewam ją,żeby stopy nie marzły Agacie i jej rodzicom.Dotrzymuję towarzystwa Mini i zjadam jej jedzenie,które  niechcący wyrzuciła z klatki.Kiedyś nawet chciałem obierać ziemniaki,więc wyciągnąłem jednego z worka zaniosłem do przedpokoju i zacząłem go gryźć,ale Agata przyszła i mi go zabrała.Opróżniam również śmietnik wyciągając z niego różne przedmioty.Pielęgnuję również kwiaty obcinając  zwiędłe końcówki ich liściom (oczywiście posługuję się zębami). Niestety nikt nie docenia mojej ciężkiej pracy:Tyle się namęczę ,a tu proszę zero wdzięczności.
-Lucky-krzyknęła Agata-idziemy na spacer!
Gdy byliśmy już na zewnątrz zauważyłem kałużę.Hmmm.. Może się napiję tak się zmęczyłem,a przy okazji nikt nie zamoczy sobie buta-pomyślałem i tak zrobiłem.Nie zdążyłem jednak  zbyt dużo się napoić,bo kiedy moja pani to zauważyła leciutko  pociągnęła mnie za smycz i musiałem dalej iść.Obeszliśmy blok dwa razy i chcieliśmy wrócić do domu,ale nagle z klatki schodowej wyszedł nasz sąsiad.
-Dzień dobry-powiedziała Agata.
-Witam,witam-odparł sąsiad-widzę,że urosłeś Lucky.
-Niedługo musi iść do fryzjera-zawiadomiła moja pani.
O nie nigdzie nie idę!-pomyślałem,ale musiałem zająć się innym problemem a mianowicie bardzo chciało mi się pić,a gdyby nie ten sąsiad już dawno bym to zrobił.Musiałem coś wymyślić,a jedyne co przyszło mi do głowy,to to,żeby szczekać.Tak więc zrobiłem.
-Już idziemy Lucky.-powiedziała Agata-Dowidzenia.
-Żegnam,żegnam-opowiedział sąsiad.

 Gdy szliśmy po schodach wyczułem i usłyszałem,że ktoś schodzi na parter.Nie zastanawiałem się wcale i wyrwałem do przodu oraz zacząłem szczekać,żeby moja pani nie wdała się w rozmowę i z tą osobą,bo chcę pić!Na szczęście weszliśmy do domu zanim sąsiad zdążył zejść i nas zobaczyć.Kiedy pani zdjęła mi szelki pobiegłem do miski z wodą i po namyśle podreptałem  myć szybę od drzwi balkonowych.



13 komentarzy:

  1. Hehe super opowiadanie
    i fajny temat o psach :)
    pozdrawiam i życzę wytrwałości
    szaramysl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne opowiadanie. Uwielbiam pieski, mam jednego w domu ;)


    http://jestem-realna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie masz super blog w porównaniu do mojego...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam! Mój szczeniak także poleruję podłogi,myję szyby oraz ( jak moja mama gotuję) wystarczy,że coś spadnie a ona HYC i już jej nie ma :) Heh..pozdrawiam ciebie i twojego psiaka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz fajnego blogaska :)
    Zapraszam do mnie--> http://dwaogony.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. $.$ Wow, znalazłaś bardzo ciekawy sposób pisania. Fajna sprawa, że opisujesz dzień psa, w jego imieniu... Takiego bloga (szczerze mówiąc) jeszcze nie widziałam :D

    http://modo-maniaczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne, podoba mi się. Też chciałabym mieć takiego psiaka jak Lucky <3
    Taki pomocny, ogrzewa ^^ Ale najważniesze żeby był♥
    xoxo
    //Mika ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurdee. Ten blog jest NIESAMOWITY !!!!! nigdy wcześniej nie widziałam tak cudnego bloga :) I szczerzę mówiąc po raz pierwszy nie żałuję że przeglądam inne blogi ;) To jest niesamowity pomysł , aby opisywać dzień z życia swojego psa jego słowami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Weszłam i zaczęłam czytać i w pewnym momencie zastanawiałam się czy to nie jest przypadkiem opowiadanie (jestem tu pierwszy raz). Umiesz pisać, skoro ja teraz zastanawiałam się czy to opowiadanie. Świetne!
    http://manga-and-anime-forever.blogspot.com/2014/01/full-metal-alchemist-brotherhood-to.html

    OdpowiedzUsuń
  10. hah, fajny pomysł z tym blogiem, doceniam, gdy ktoś pisze o czymś nowym ;) http://loveanimalsi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Obiecałam :) Rekalmuje twego bloga :)
    http://verca-mhtf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń